Powołanie (łac. „vocatio” – wołanie, zapraszanie) zwykle kojarzy się z byciem księdzem, zakonnikiem albo zakonnicą. Tymczasem w Kościele katolickim to pojęcie ma zdecydowanie szersze znaczenie. Kto i do czego może być zatem powołany, czyli wzywany, zapraszamy przez Boga?
I. Wszyscy ludzie powołani są do miłości:
Bóg, który stworzył człowieka z miłości, powołał go także do miłości, która jest podstawowym i wrodzonym powołaniem każdej istoty ludzkiej. Człowiek został bowiem stworzony na obraz i podobieństwo Boga, który sam jest Miłością (...). (KKK, 1604, por. 826, 915)
II. Wszyscy chrześcijanie powołani są do świętości:
Świeccy uczestniczą w kapłaństwie Chrystusa; coraz bardziej z Nim zjednoczeni, pomnażają łaskę chrztu i bierzmowania we wszystkich wymiarach życia osobistego, rodzinnego, społecznego i kościelnego. Urzeczywistniają w ten sposób powołanie do świętości, do której są wezwani wszyscy ochrzczeni. (KKK, 941; por. 2013)
III. Wszyscy chrześcijanie powołani są do głoszenia swojej wiary:
Wszyscy wierzący w Chrystusa są powołani do przekazywania go z pokolenia na pokolenie, głosząc wiarę, przeżywając ją we wspólnocie braterskiej oraz celebrując ją w liturgii i w modlitwie. (Katechizm Kościoła Katolickiego, 3; por. 863; 871)
IV. Niektórzy są powołani do kapłaństwa:
Nikt nie ma prawa do otrzymania sakramentu święceń, ponieważ nikt nie może przyznać sobie samemu tej posługi. Powołuje do niej Bóg. Kto uważa, że rozpoznaje w sobie znaki powołania Bożego do posługi święceń, powinien pokornie poddać swoje pragnienie autorytetowi Kościoła, na którym spoczywa odpowiedzialność i prawo wybrania kogoś do przyjęcia sakramentu święceń. Jak każda łaska, sakrament święceń może być przyjęty tylko jako niezasłużony dar. (KKK, 1578)
V. Katechizm Kościoła Katolickiego wymienia jeszcze powołania do życia konsekrowanego (KKK, 915), życia w samotności z wyboru (KKK, 921), życia w dziewictwie (KKK, 922), życia w zakonie (KKK, 926) oraz życia w małżeństwie (KKK, 1603).
Powołanie do kapłaństwa – jak je rozpoznać?
Powołanie do kapłaństwa jest zawsze niezasłużonym darem od Pana. Oznacza to, że nie można go wywołać, samemu w sobie wzbudzić, a tylko przyjąć i rozpoznać. Jak? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, gdyż powołanie ze swojej natury jest przeżyciem czysto wewnętrznym, do którego drugi człowiek nie ma dostępu. Doświadczeni kapłani zwracają jednak uwagę, że osoba powoływana zamiast spodziewać się wizji i głosów, powinna szukać znaków woli Bożej we własnym życiu, m.in. w napotkanych osobach i wydarzeniach. Nie należy też porównywać się do innych – historie powołań są bardzo różne; część mężczyzn dorasta z myślą „chce być księdzem”, na niektórych powołanie spada jak grom z jasnego nieba, a inni trafiają na drogę kapłaństwa po latach poszukiwań. W każdym przypadku na etapie rozeznania warto sięgnąć po wsparcie, które zapewnia modlitwa, lektura tekstów biblijnych, a także rozmowy z bliskimi, księżmi, katechetami oraz spowiednikami. I zawierzyć Bogu.
Komentarze: